Jesienne słońce, zimowe oszczędności – czy warto inwestować w fotowoltaikę po wakacjach?
Koniec wakacji to czas, gdy dni zaczynają się skracać, a rachunki za prąd – rosnąć. Dla wielu osób jesień wydaje się najmniej korzystnym momentem na montaż paneli fotowoltaicznych. Słońce świeci krócej, pogoda staje się mniej stabilna, a w perspektywie nadchodzi zima. Ale czy faktycznie to zły czas na inwestycję? W rzeczywistości – to właśnie jesień może być jednym z najlepszych momentów na rozpoczęcie przygody z energią słoneczną.
Fotowoltaika w Polsce – jak wygląda rynek?
Polska w ostatnich latach przeżywa prawdziwy boom na fotowoltaikę. Według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych, na koniec czerwca 2025 roku moc zainstalowana w PV wynosiła już ponad 18 GW. Dla porównania, jeszcze w 2019 roku było to zaledwie 1,5 GW.
- Ponad 1,5 mln gospodarstw domowych posiada własne instalacje PV,
- Mikroinstalacje do 50 kW stanowią około 75% całego rynku,
- Polska znajduje się w pierwszej piątce krajów Unii Europejskiej pod względem nowych przyłączeń fotowoltaiki w 2024 roku.
Europa idzie jeszcze szybciej: w 2024 roku przyłączono ponad 70 GW nowych mocy PV, a liderami są Niemcy (ponad 15 GW w rok), Hiszpania i Holandia. Widać więc wyraźnie, że fotowoltaika staje się jednym z fundamentów transformacji energetycznej.
Czy jesień to dobry moment na montaż paneli?
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że instalowanie paneli jesienią to błąd – dni są krótsze, a produkcja energii spada. Jednak warto spojrzeć na sprawę z szerszej perspektywy.
- Przygotowanie przed zimą
Jesienią instalacja jest gotowa na okres największego zapotrzebowania energetycznego w gospodarstwach domowych – zimę. Wtedy zużywamy więcej prądu (oświetlenie, ogrzewanie elektryczne, pompy ciepła). Nawet jeśli produkcja jest niższa, energia własna może zredukować rachunki w najbardziej kosztownym sezonie. - Niższe ceny usług instalacyjnych
Wiosna i lato to szczyt sezonu dla firm montujących PV. Jesienią obłożenie spada, co często oznacza krótsze terminy realizacji i bardziej konkurencyjne ceny. - Ulgi i programy wsparcia
Jesień to też moment, w którym można jeszcze skorzystać z programów takich jak „Mój Prąd 6.0”, ulgi termomodernizacyjnej czy lokalnych dopłat. Dzięki temu realny koszt inwestycji spada nawet o 20–30%.
Jak wygląda produkcja energii jesienią i zimą?
W Polsce nasłonecznienie jest mocno sezonowe. Latem instalacja PV produkuje 5–6 razy więcej energii niż w grudniu czy styczniu. Przykładowe dane dla instalacji o mocy 5 kWp:
- Czerwiec–lipiec – ok. 1 400–1 600 kWh (ponad 30% całkowitej rocznej produkcji),
- Grudzień–styczeń – ok. 250–350 kWh (5–7% rocznej produkcji),
- Rocznie – w zależności od lokalizacji, 4 800–5 300 kWh.
To pokazuje, że choć jesień i zima są słabsze, to w skali roku instalacja w pełni spełnia swoje zadanie – zwłaszcza w systemie net-billingu, gdzie nadwyżki letnie sprzedajemy do sieci, a zimą możemy korzystać z energii na bieżąco.
Opłacalność – ile można zyskać?
Średnia cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w Polsce w 2025 roku (po uwolnieniu cen w połowie roku) wynosi ok. 0,95–1,05 zł/kWh.
Jeśli instalacja o mocy 5 kWp produkuje 5 000 kWh rocznie, to:
- roczna oszczędność wynosi ok. 4 800–5 200 zł,
- okres zwrotu inwestycji – przy kosztach rzędu 22–28 tys. zł – to 5–7 lat (w zależności od cen zakupu, dopłat i autokonsumpcji).
W Niemczech, gdzie koszt energii elektrycznej to średnio 0,32 €/kWh (ok. 1,40 zł), okres zwrotu inwestycji jest jeszcze krótszy – często 4–6 lat. To pokazuje, że wraz ze wzrostem cen energii opłacalność fotowoltaiki rośnie.
Fotowoltaika jako tarcza antyinflacyjna
Energia elektryczna jest jednym z towarów najbardziej podatnych na zmienność cen – szczególnie w Europie, która zmaga się z transformacją energetyczną i ograniczeniem paliw kopalnych. Instalacja PV pozwala gospodarstwu domowemu zabezpieczyć się przed kolejnymi podwyżkami.
Dla wielu rodzin czy firm fotowoltaika staje się więc nie tylko źródłem oszczędności, ale i stabilności finansowej. Warto pamiętać, że instalacja działa minimum 25–30 lat, a koszt jej eksploatacji jest marginalny.
Europa – dokąd zmierzamy?
Komisja Europejska zakłada, że do 2030 roku moc zainstalowana PV w UE wzrośnie do 600 GW (obecnie ok. 270 GW). Oznacza to niemal podwojenie w ciągu najbliższych 5 lat. Polska, mimo dynamicznego rozwoju, wciąż ma ogromny potencjał – zwłaszcza w segmencie prosumenckim i w instalacjach przemysłowych.
Warto też zauważyć, że koszt produkcji energii z PV (LCOE) jest już najniższy spośród wszystkich źródeł energii w Europie – średnio 0,04–0,06 €/kWh, podczas gdy dla gazu ziemnego to ponad 0,10 €/kWh.
Podsumowanie
Jesień i zima to okres, kiedy fotowoltaika produkuje mniej energii, ale nie oznacza to, że inwestycja po wakacjach jest nieopłacalna. Wręcz przeciwnie – to moment, w którym:
- łatwiej o dostępność ekip instalacyjnych,
- można jeszcze skorzystać z dopłat i ulg,
- instalacja zacznie działać w okresie największego zużycia energii w gospodarstwie,
- inwestycja zabezpieczy domowe finanse przed rosnącymi cenami prądu.
W perspektywie rocznej i kilkuletniej, fotowoltaika pozostaje jedną z najbardziej opłacalnych inwestycji energetycznych w Polsce i w całej Europie.
Źródła
- Polskie Sieci Elektroenergetyczne – „Raport o stanie KSE 2025”
https://www.pse.pl - Instytut Energetyki Odnawialnej – „Rynek Fotowoltaiki w Polsce 2025”
https://ieo.p - SolarPower Europe – „EU Market Outlook for Solar Power 2024–2028”
https://www.solarpowereurope.org - Eurostat – Energy Statistics 2024
https://ec.europa.eu/eurostat - VGIS – Baza danych o promieniowaniu słonecznym i uzyskach PV w Europie
https://ec.europa.eu/jrc/en/pvgis
Treść została przygotowana z pomocą narzędzia AI.
« Powrót